Klaudia El Dursi ma za sobą przygodę życia - modelka miała okazję poprowadzić pierwszą polską edycję Hotel Paradise. Z tej okazji spędziła trzy miesiące na Bali. Niestety, tuż przed planowanym powrotem do Polski celebrytkę zaskoczyły restrykcje związane z wprowadzonym wówczas stanem zagrożenia epidemicznego. Granice Polski zostały zamknięte, a loty liniowe - odwołane.
Klaudia El Dursi: Powrót prosto do domu
W końcu byłej uczestniczce Top Model udało się wrócić do kraju, jednak musiała poddać się obowiązkowej 2-tygodniowej kwarantannie. Swój powrót Klaudia relacjonowała na Instagramie.
Klaudia El Dursi zamieściła na swoim stories także filmik, w którym widzimy, jak podjeżdża pod dom Wujaszka Liestyle, odbiera od niego własnoręcznie upieczony chleb prosto z łopaty wsadowej i kładzie na tejże pakunek z pamiątkami z Bali.
Story szybko zniknęło z Instagrama modelki. Zdążyło jednak wywołać spore kontrowersje, bo celebrytka powinna w ramach kwarantanny udać się przecież prosto do domu i tam pozostać przez dwa tygodnie. Za złamanie obowiązkowej kwarantanny grozi w Polsce nawet 5 tysięcy złotych kary!
Klaudia El Dursi postanowiła wytłumaczyć się z wizyty u kolegi.
Jak wiecie, wróciłam z trzymiesięcznej podróży z Bali. Przez ostatni czas towarzyszyła mi moja mama. I wczoraj wylądowałyśmy. Chciałam nadmienić, że osoby, które podróżują, wracają do Polski, potem wsiadają w komunikację miejską, każda osoba ma 24 godziny, aby dostać się do domu. Większość osób korzysta z komunikacji miejskiej i wracają w taki sposób do domu. Ja miałam samochód podstawiony pod lotnisko, nie brały w tym udziału żadne osoby trzecie. Wsiadłam tylko ja i moja mama do samochodu i musiałyśmy się przetransportować do Bydgoszczy. Postanowiłam, że nie będę robiła żadnych zakupów po drodze, bo byłoby to z mojej strony nieodpowiedzialne, ale chciałam od mojego kolegi odebrać chleb i o to jest cała ta afera. Podjechałam pod blok, miałam założoną maskę, zdezynfekowane wcześniej ręce, wysiadłam z samochodu dosłownie na 10 sekund. Nie zbliżałam się do niego, nie witałam się z nim, zachowaliśmy bezpieczną odległość. Jestem bardzo ostrożną osobą, nie naraziłam nikogo tym moim zachowaniem na cokolwiek. Jest mi przykro, że posądzacie mnie o to, że jestem nierozważna. Podjechałam do niego w drodze do domu.
- powiedziała gwiazdka w swoim kolejnym story.
Klaudia El Dursi zaznaczyła też, że nie spotkała się nawet ze swoimi dziećmi dla ich bezpieczeństwa.
- wyjaśniła modelka, życząc fanom zdrowia.
Przekonała Was?
Podjęłam (...) bardzo ważną decyzję. Nie wróciłam do mojej rodziny, do mojego partnera, do moich dzieci. Przez kolejne dwa tygodnie będę zamknięta z moją mamą w domu i nie spotkam się z moimi dziećmi. To nie było łatwe, żeby podjąć taką decyzję. Jestem bardzo rozważna i jeżeli możemy zrobić coś, żeby pomóc sobie i innym to to róbmy.

i