Był żywą legendą i wydawało się, że będzie żył wiecznie. Niestety, Kirk Douglas zmarł niespełna miesiąc po swoich 103 urodzinach.
Słynny aktor miał za sobą sześćdziesiąt lat bardzo owocnej kariery aktorskiej. Zaczynał w latach 40. od grania w teatrze. Potem jednak zaciągnął się do wojska. Kiedy z niego wyszedł, kontynuował karierę, jednak wtedy już głównie na wielkim ekranie. To jedna z największych gwiazd tzw. "Złotej ery Hollywood. Był znany z ról w takich filmach, jak: Champion, Piękny i Zły, Pasja Życia, Spartakus czy Twardziele. Za trzy pierwsze dostał nominacje do Oscara (za Championa w kategorii Najlepszy Aktor, a za dwa pozostałe - Najlepszy Producent). Prestiżową statuetkę dostał ostatecznie za całokształt pracy w 1996 roku.
Kirk Douglas był dwukrotnie żonaty i miał czterech synów. Jeszcze miesiąc po swoich 101 urodzinach gościł na gali Złotych Globów, gdzie wręczył wraz z synową, Katherine Zetą Jones, jedną ze statuetek.
Śmierć Kirka Douglasa
O śmierci Kirka Douglada poinformował jego syn, Michael Douglas.
Z ogromnym smutkiem moi bracia i ja ogłaszamy, że Kirk Douglas opuścił nas dzisiaj w wieku 103 lat. Dla świata był legendą, aktorem złotej ery filmów, który dożył swoich złotych lat, filantropem, którego poświęcenie sprawiedliwości i sprawom, w które wierzył, wyznaczają standardy, do jakich wszyscy aspirujemy. Ale dla mnie i moich braci, Joela oraz Petera, był po prostu Tatą, dla Catherine, cudownym teściem, dla jego wnuków i prawnuków - ich kochającym dziadkiem, a dla swojej żony, Anna, wspaniałym mężem.
- napisał znany aktor w oświadczeniu dla magazynu People.

i

i

i

i