Trudno nie odnieść wrażenia, że Kinga Rusin żyje nieco obok polskiego show-biznesu. Gwiazda nie bywa na ściankach, a ostatnio skupia się na rozwijaniu swojej marki kosmetycznej. Jednak gdy już angażuje się w jakąś dramę - żyje nią pół kraju. Tak jak miało to miejsce po Oscarach 2021.
Weronika Rosati w wywiadzie przypomniała słynny wpis Kingi Rusin sprzed roku. Pamiętacie jej barwny opis imprezy z Beyonce i Adele? Dziennikarce nie spodobał się ton wypowiedzi i zareagowała oświadczeniem na Instagramie. Przypomniała wszystkim o relacji Rosati ze skazanym za przestępstwa seksualne producentem, Harveyem Weinsteinem. Później poszły kolejne oświadczenia. Możecie nadrobić całą dramę tutaj:
Teraz Weronika Rosati ponownie odniosła się do tamtych wydarzeń.
Zobacz też:
Weronika Rosati o konflikcie z Kingą Rusin
Niemal od początku tej dramy Weronika Rosati podkreślała, że zamierza się zdystansować, a sprawę przekaże swoim prawnikom. W rozmowie z portalem Pomponik podtrzymała tę decyzję.
Ja się tym nie zajmuję, zajmują się moi prawnicy. Ja nie mam czasu na takie rzeczy. Nie chcę brać udziału w dyskusjach, które są poniżej pewnego poziomu.
Dalej Weronika Rosati stwierdziła, że w Polsce są ważniejsze tematy do poruszenia, niż jej konflikt z Kingą Rusin. Podkreśliła, że nie chciałaby poświęcać jej już więcej czasu.
Myślicie, że finał sprawy będzie w sądzie?