Kim Kardashian przez lata przyzwyczaiła nas, że nawet przy wyjściu "po bułki" wygląda jak gwiazda estrady. Aż trach pomyśleć, ilu specjalistów od makijażu mieszka z nią w jej domu, że za każdym razem, gdy celebrytka pokazuje się publicznie, ma na twarzy absolutnie perfekcyjny, profesjonalny makijaż.
Są jednak takie sytuacje, w których nawet Kim Kardashian nie ma innej możliwości, jak tylko wyjść z domu jak "przeciętny Kowalski". To... wizyta u dermatologa! Na cóż bowiem byłoby mu oglądanie jej wymalowanej perfekcyjnie twarzy?
Kim Kardashian pokazała piersi
I tak Kim Kardashian przerażona najwyraźniej wizją występu bez makijażu wybrała się do lekarza w obstawie ochrony i... funkcjonariusza policji. Panowie odprowadzili ją pod same drzwi gabinetu w klinice i zadbali o to, by nikt nie miał przyjemności obejrzeć jej twarzy w wersji bez make-upu. Sama Kim skutecznie zresztą odwracała uwagę od swoich ewentualnych pryszczy za pomocą przezroczystej bluzki, spod której na przechodniów patrzyły jej wydatne piersi.
Zobaczcie zdjęcia! Udany trik?