Kim Kardashian bez dwóch zdań ma mocno wybiórczy gust w mężczyznach. Żeby jej zaimponować, naprawdę trzeba mieć w sobie "to coś". Michele Morrone najwidoczniej jest w jej typie. Aktor mocno zaimponował Kardashiance w filmie Blanki Lipińskiej. 365 dni zrobiło na niej ogromne wrażenie - w szczególności przez przystojnego Włocha. Spodobał jej się na tyle, że nie tylko chciała zeswatać z nim swoją siostrę - dodatkowo uznała, że jeden z odcinków kultowego programu, zostanie poświęcony właśnie jego osobie. Trudno się jej dziwić - w końcu prawdziwe z niego ciacho. Udało jej się umówić go z Khloe? Szczegóły znajdziecie pod wideo!
ZOBACZ TAKŻE: Angelika Mucha spotkała Kim Kardashian. Pamiątkowa fotka trafiła do sieci
Kim Kardashian - 365 dni
Kim Kardashian obejrzała 365 dni z polecenia swoich przyjaciółek. Długo przekonywały ją do tego, aby zobaczyła polski hit. Gwiazda zdecydowanie się nie zawiodła. Uznała, że jest mega gorący! W szczególności zachwycała się grającym w nim aktorem. Michele Morrone ma opinię przystojniaka, wiele osób jest pod mocnym wrażeniem jego urody!
Natalie i Olivia przez jakieś osiem miesięcy mówiły do mnie "Musisz obejrzeć ten film na Netflix"! Chyba nazywa się "365" czy jakoś tak. To jak ten super romantyczny, gorący film erotyczny - w ten sposób Kim Kardashian podsumowała dzieło Blanki Lipińskiej.
Khloe Kardashian i Michele Morrone
Kim Kardashian uznała, że zamierza zeswatać swoją siostrę z włoskim aktorem. Mężczyzna dostał zaproszenie na pokaz mody Dolce & Gabbana. Jeden z projektantów postanowił dołączyć się do planu Kim. Wobec tego posadził przystojnego mężczyznę obok najmłodszej Kardashianki. Choć zdecydowanie się jej spodobał, finalnie nic z tego nie wyszło. Skończyło się na kilku zdjęciach i zainteresowaniu medialnym.
Podczas lunchu Domenico powiedział do mnie "O mój boże, nie zgadniesz, kogo zaprosiłem, żeby usiadł obok Khloe - aktora Michele Morrone". On jest niesamowicie przystojny. Zagrał w tym filmie. Jest praktycznie jak soft porno, ale to film z Netfliksa. Khloe ma zakochać się w Mediolanie, ale ma nie wiedzieć o planie. Moim celem jest to, żeby odzyskała swój seksapil - wyznała Kim Kardashian.