Kim Kardashian już wiele razy w ciągu swojej kariery pokazała, ze stać ją na różne ekstrawaganckie i luksusowe pomysły, jednak tym razem celebrytka zrobiła wrażenie naprawdę na wszystkich. Kardashianka, która 21 października świętowała swoje 40. urodziny, długo zastanawiała się, co zrobić, by odpowiednio je celebrować mimo szalejącej pandemii. I w końcu wpadła na zaskakujący pomysł.
Kim Kardashian za ponad milion dolarów wynajęła prywatną wyspę na Tahiti i Boeingiem 777 zabrała na nią swoją rodzinę i przyjaciół, gdzie przez kilka dni wszyscy imprezowali, wylegiwali się na plaży i kąpali w bajecznie czystej wodzie. Celebrytka zaznaczyła przy tym, że przed wyjazdem wszyscy odbyli kwarantannę i dbali o swoje zdrowie, aby na wyspie przypadkiem imprezowiczów nie dosięgnął koronawirus.
Świat kpi z Kim Kardashian
Po 2 tygodniach obserwowania zdrowia i poproszeniu wszystkich o poddanie się kwarantannie, zaskoczyłam moich najbliższych wycieczką na prywatną wyspę, gdzie mogliśmy udawać, że wszystko jest normalne tylko przez krótką chwilę. Tańczyliśmy, jeździliśmy na rowerach, pływaliśmy w pobliżu wielorybów, pływaliśmy kajakami, oglądaliśmy film na plaży i wiele więcej. Zdaję sobie sprawę, że dla większości ludzi jest to coś, co jest obecnie tak daleko poza zasięgiem, więc w takich chwilach jak ta pokornie przypomina mi się, jak uprzywilejowane jest moje życie.
- czytamy.
Spodziewaliście się, że Kim Kardashian można połączyć ze światem sztuki współczesnej?
- napisała Kim Kardashian pod zdjęciami z wyprawy.
I to właśnie te kuriozalne zdania zostały obiektem kpin internautów. Dla większości z nich "udawanie, że jest normalnie" w warunkach pandemii to zbędny luksus. Nie wspominając o tym, że milion dolarów, za który bawili się Kardashianie, można by przeznaczyć na znacznie ważniejszy cel...
Kim Kardashian zafascynowała swoją wyprawą nawet słynne Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku, które zakpiło sobie z niej na Twitterze, publikując fragment postu celebrytki i obraz Henri Matisse'a z 1909 roku pt. Dance I.
Po 2 tygodniach obserwowania zdrowia i poproszeniu wszystkich o poddanie się kwarantannie, zaskoczyłam moich najbliższych wycieczką na prywatną wyspę, gdzie mogliśmy udawać, że wszystko jest normalne tylko przez krótką chwilę.