Do długiej listy życzeń noworocznych, które każdy z nas usłyszy podczas sylwestra, dołączają także Kim Kardashian i Kendall Jenner. Celebrytki pozdrawiają swoich fanów z Aspen, gdzie wybrały się na pożegnanie starego roku.
Paparazzi przyłapali Kendall i Kim na stoku narciarskim, a konkretnie na wyciągu.
>> Stopa Kylie Jenner na świątecznej kartce to kopia nogi Khloe? Fani na tropie wpadki
Co ciekawe, Kim Kardashian i Kendall Jenner nie były zachwycone widokiem fotografujących je osób. Czyżby na stoku nie czuły się tak pewnie, jak w Hollywood?
KARDASHIANKI POZDRAWIAJĄ Z NART W CIUCHACH ZA GRUBE TYSIĄCE DOLARÓW
Do sieci trafiły prawdopodobnie ostatnie w tym roku zdjęcia Kim Kardashian i Kendall Jenner. Zrobiono je w Aspen, znanym amerykańskim kurorcie narciarskim, ulubionej miejscówce wszystkich gwiazd i celebrytów.
Ani Kendall Jenner, ani tym bardziej Kim Kardashian nie są specjalnie mocno zapalonymi miłośniczkami białego szaleństwa - w Aspen pojawiają się zazwyczaj raz w roku. Może właśnie dlatego nie czują się na stoku zbyt dobrze i stąd nerwowa reakcja na obecność paparazzich? Zazwyczaj obiektywy przecież im nie przeszkadzają.
Pewności siebie nie dodały gwiazdom nawet drogie ciuchy. Nie musisz być najlepszą narciarką czy snowboardzistką świata, ale zawsze możesz doliczyć sobie kilka punktów do lansu ubierając się w najdroższe ciuchy. Jak podają amerykańskie media, sam kombinezon Kim Kardashian od Prady kosztuje 3 tysiące dolarów.
Nie wiemy niestety, czy za kolor Kim Kardashian dostała jakąś zniżkę, czy może specjalnie za niego dopłaciła... :)