Kim Kardashian od jakiegoś czasu zaczęła udzielać się społecznie, niedawno walczyła u Donalda Trumpa o ułaskawienie pewnej kobiety, która została skazana za przestępstwa narkotykowe.
>> Kim Kardashian wygrała sprawę Alice Marie Johnson. Donald Trump ją ułaskawił
Teraz Kim Kardashian znów zabiera głos w sprawie, która pozwoli innym lepiej żyć, co prawda nie jest to sprawa życia i śmierci, jednak wielu internautom ułatwi to życie. Chodzi o twitterowy przycisk edycji. Kardashianka namawia Jacka Dorseya, czyli założyciela Twittera, aby ten wprowadził opcję edycji.
>> Shawn Mendes zostanie gwiazdą TV? "Wiele się nauczyłem!"
Kim Kardashian miała świetną okazję do tego. Zaprosiła Jacka Dorseya na urodzinowe przyjęcie swojego męża Kanye Westa, które odbyło się 8 czerwca.
„Miałam bardzo dobre relacje z @jack w ten weekend na urodzinach Kanye'ego i myślę, że on naprawdę był zainteresowany tym co mówię. Mówiłam mu o przycisku edycji” - napisała na Twitterze Kim.
Dorsey nie wahał się i natychmiast odpowiedział celebrytce:
„Teraz rozumiem, dlaczego zostałem zaproszony!”.
Kardashianka śmiejąc się zaprzeczyła jakoby był to jedyny cel. Dodała, że Kanye go uwielbia, ale ona musiała powiedzieć mu o potrzebie stworzenia przycisku.
Jak myślicie, dzięki Kim Kardashian na Twitterze pojawią się zmiany? Skoro Donalda Trumpa przekonała to może i Jacka Dorseya uda jej się namówić do twitterowych zmian :)