Kilka lat temu Lidia Kopania poniżyła Anię Karwan. Wokalistka skomentowała jej nieudany występ

O tym występie Lidii Kopani jeszcze długo będą mówić wszyscy. Artystka była jedną z gwiazd, które ubiegały się o możliwość reprezentowania naszego kraju w Konkursie Piosenki Eurowizji 2022. Wszyscy myśleli, że piosenkarka, która miała już okazję stanąć na eurowizyjnej scenie w Moskwie, wykorzysta zdobyte w 2009 roku doświadczenie i godnie powalczy o ponowny udział w Eurowizji z piosenką Why Does It Hurt. Już pierwsze sekundy występu pokazały, że coś jest nie tak. Lidia Kopania ewidentnie wypadła z rytmu, myliła słowa i sprawiała wrażenie niezadowolonej ze swojego wykonania. Tym większe było zdziwienie wszystkich, gdy w wywiadach udzielonych po zakończeniu koncertu wyznała, że taki był jej plan. Informację tę potwierdzili też wyraźnie rozczarowani postawą piosenkarki producenci kawałka. Głos w tej sprawie zabrała też wywołana przez fanów wokalistka Ania Karwan. Kilka lat temu została ona obrażona przez Lidię. 

Ania Karwan o Lidii Kopani

Gdy Lidia Kopania zeszła ze sceny, wielu internautów, którzy wciąż mają w pamięci jej wulgarny wpis na temat Ani Karwan, zaznaczyło, iż niepowodzenie to karma za przytyki względem gwiazdy polskiej piosenki. Przypomnijmy, że gdy Ania triumfowała w Opolu, Lidia zamieściła na swoim profilu wpis o treści:

A Opole, jak zwykle… byle co. Ania K*rwan, brawo TVP.

W 2019 roku autorka hitu Głupcy niechętnie komentowała zajście. Po występie Kopani na preselekcjach do Eurowizji zabrała jednak głos.

Cześć! Dostałam dzisiaj więcej wiadomości niż na swoje urodziny. Każda z nich zawiera link do występu pani Lidii Kopani, lub do jej wywiadów. Razem z moją managerką prosimy zatem o zaprzestanie rozmnażania tego zjawiska, bo ani ja, ani Kasia nie posługujemy się językiem nienawiści i drwiny. Dawno temu zostawiłam swoją opinię na ten temat i nadal podtrzymuję swoje stanowisko, że zawsze chętnie wesprę, pomogę, ale nigdy nie podam ręki tym, którzy nakręcają się nową medialną aferą. Karma jest bezlitosna i wraca w najmniej oczekiwanym momencie, ale kopanie kogokolwiek, kto leży, to brak kultury i klasy. Dobrej niedzieli - napisała.

Pokazała klasę?