Podczas meczu po finałach CONCACAF Champions League między Guadalajarą i Toronto FC, reporterka Maria Fernanda Mora została obmacana przez kibica podczas transmisji na żywo. Kiedy dziennikarka skończyła wejście, pokazała mu co o tym myśli!
Dziennikarka relacjonowała w telewizji reakcję fanów na zwycięstwo ich drużyny. Niektórych trochę poniosły emocje... Kibic obmacywał reporterkę podczas wejścia na żywo. Kiedy Maria Fernanda Mora skończyła relację, uderzyła nadgorliwego kibica mikrofonem. Jego mina? Bezcenna!
Później dziennikarka opublikowała na instagramie długi wpis. Podkreślała w nim, że ani trochę nie żałuje swojej reakcji!
To, co przydarzyło mi się o świcie w czwartek, zdarza się tysiącom kobiet każdego dnia w miejscach publicznych. Różnica polega na tym, że stało się to podczas transmisji na żywo w telewizji i postanowiłam się bronić.
Pomyślałam: To może być przypadkowe tarcie z powodu pchania ludzi i dalej mówiłam do kamery. Ten facet poczuł się ośmielony, kiedy nie zareagowałam. I położył rękę między moimi pośladkami jeszcze dwa razy. Broniłam się.
Pisała zaatakowana dziennikarka.
Jej historia obiegła świat. Według niemieckiej gazety Bild kilku znakomitych nadawców i prezenterów w Meksyku wystąpiło z poparciem dla Mory. Uważają, że miała prawo bronić się w ten sposób. Na twitterze jest już nawet hashtag: #UnaSomosTodas - co oznacza "jedna z nas".