Khloe Kardashian i Tristan Thompson

i

Autor: gotpap/starmaxinc.com/Press Association/East News

Khloe Kardashian wróciła do Tristana Thompsona? Fani pytają a celebrytka odpowiada

2020-03-17 12:02

Khloe Kardashian kolejny raz musi odpowiadać fanom na pytania, co dalej z jej relacją z Tristanem Thompsonem i choć celebrytka wielokrotnie mówiła, że ma z koszykarzem kontakt ze względu na dobro córki True to fani ponownie pytają, jaka jest między nimi relacja. Niektórzy internauci są niemal pewni, że sportowiec i celebrytka wrócili do siebie.

Khloe Kardashian od dawna upiera się przy tym, że z Tristanem Thompsonem łączy ją tylko mała True i nic więcej. Khloe mimo wcześniejszych prób naprawienia związku to teraz chyba nie ma zamiaru wchodzić kolejny raz do tej samej rzeki. Fani jednak nie dają jej spokoju i co jakiś czas zaczynają zastanawiać się, czy może przypadkiem Khloe czegoś nie ukrywa i potajemnie nie spotyka się z Tristanem. Na to pytanie celebrytka kolejny raz odpowiedziała.

Sonda
Czy Khloe Kardashian powinna dać Tristanowi jeszcze jedną szansę?

Wszystko zaczęło się od tego, że Khloe opublikowała na Instagramie zdjęcie z True na rękach. Post podpisała:

„Jedyne o czym musisz pamiętać, to jak bardzo kochamy cię z tatusiem!”.

Ten post stał się początkiem wielu domysłów. Internauci zaczęli zastanawiać się, czy przypadkiem ex para ponownie nie zaczęła się spotykać ze sobą. Tym bardziej, że Tristan zostawił pod zdjęcie 3 serca. Zirytowana ciągłymi pytania Khloe w końcu postanowiła odpowiedzieć na pytanie jednego z fanów, który zapytała, czy to oznacza, że para znów się spotyka?

„To znaczy, że jej rodzice kochają ją ponad życie”. – odpowiedziała Khloe.

To nie pierwszy raz, kiedy Kardashianka musi tłumaczyć się ze swoich prywatnych spraw w Internecie. Fani, którzy kibicują temu związkowi, muszą chyba trochę odpuścić, bo póki co wielkiego powrotu nie widać, przynajmniej ze strony Khloe, źródła twierdzą, że Tristan byłby bardzo zadowolony jeśli ex wróciła by do niego. Podobno nadal wysyła jej kwiaty i miłe wiadomości.

Myślicie, że będzie happy end?