Khloe Kardashian w 2022 roku po raz drugi została matką. Jej pierwsza córeczka True doczekała się rodzeństwa. Nie był to jednak normalny proces. Khloe nie zdecydowała się na ponowne zajście w ciążę i postanowiła wybrać inne rozwiązanie, które jest powszechnie popularne wśród amerykańskich gwiazd. Zdecydowała się skorzystać z usług specjalnej agencji, która wynajmuje surogatki. We wrześniu 2022 na świat przyszedł jej syn Tatum, a światowe media obiegły zdjęcia siostry Kim Kardashian, która leży z noworodkiem w szpitalnym łóżku, mimo że nie ona go urodziła. Sprawa była kontrowersyjna, ale korzystanie z usług surogatek jest legalne w Stanach Zjednoczonych. Po roku Khloe zdecydowała się jednak na szczere wyznanie. Żałuje, że nie urodziła sama swojego drugiego dziecka?
Angelika Mucha spotkała Kim Kardashian. Pamiątkowa fotka trafiła do sieci
Khole Kardashian o surogatce
W reality show The Kardashians Kim powiedziała, że Khole miała problemy w nawiązaniu odpowiedniej relacji ze swoim drugim dzieckiem. Kobieta potwierdziła te słowa, mówiąc, że był to skomplikowany proces. - Myślę, że jest różnica, kiedy twoje dziecko jest w twoim brzuchu. Dziecko faktycznie czuje twoje prawdziwe serce - mówi Khloe. Dodała, że miała wyrzuty sumienia, kiedy surogatka została przewieziona do innej sali zaraz po urodzeniu dziecka i nie mogła nawet zobaczyć chłopca, którego przez 9 miesięcy nosiła w swoim ciele.
Wpadka Kim Kardashian na Instagramie. Celebrytka oznaczyła restaurację z... Ursynowa