Najnowszy odcinek Keeping Up With The Kardashians, wyemitowany przez amerykańską telewizję, przyniósł sporo pytań. To najważniejsze brzmi: Czy Kourtney Kardashian zniknie na stałe z rodzinnego reality show? Tego domagają się Kim i Khloe, które uważają, że siostra ma coraz więcej tajemnic i coraz mniej angażuje się w realizację kolejnych odcinków. Sama Kourtney tłumaczy, że życie przed kamerami zniszczyło jej związek ze Scottem Disickiem i ona nie chce już pokazywać tego, co kiedyś. Siostry nie rozumieją tego. Uważają, że przez jej sekrety one same muszą pokazywać jeszcze więcej, by wypełnić czas emisji.
Tymczasem widzowie mają jeszcze jedno nurtujące ich pytanie...
Dlaczego Khloe wkurza się na Kourtney, a na Kylie i Kendall nie?
Też się nad tym zastanawiacie? Odpowiedź jest dość prosta, a Khloe Kardashian postanowiła tę kwestię w końcu wyjaśnić.
To nie jest żadna krytyka, ale czy Kendall i Kylie mają teraz inne kontrakty w #KUWTK? Bo Kendall rzadko filmuje, a Kylie prawie się nie pojawia?
- zapytała celebrytkę fanka w mediach społecznościowych. Khloe Kardashian w końcu rozwiała wątpliwości.
Kendall i Kylie mają inne kontrakty. Kourt, Kim i ja mamy takie same kontrakty.
- wyjaśniła.
W takim razie my mamy następne pytanie: Czy Kourtney Kardashian nie może mieć w kolejnym sezonie kontraktu zbliżonego do najmłodszych sióstr? Dlaczego dostaje wybór typu: albo pokazujesz tyle, co my, albo wyjazd z reality show? A może taka właśnie będzie konkluzja tego tematu w finałowym odcinku serii?