Kampania Kanye Westa na Twitterze przynosi dość interesujące skutki. Po tym, jak raper zaczął publikować w sieci swoje rozważania na najróżniejsze tematy, wiele osób zaczęło się od niego odwracać. I chociaż Kanye Westa zaczęła bronić Kim Kardashian, do tych, którzy się od niego odcinają dołączyły... Khloe i Kourtney Kardashian!
>> Kim Kardashian broni Kanye Westa i atakuje media! "Jest wolnym myślicielem"
Poszło o tweety, w których Kanye West chwalił Donalda Trumpa i przyznał, że są oni "jak bracia". To było zbyt wiele dla niektórych gwiazd. Jak chociażby Johna Legenda, który wysłał do rapera prywatną wiadomość z prośbą o przemyślenie swojego poparcia dla obecnego prezydenta. Ogromna niechęć Johna Legenda i jego żony Chrissy Teigen do Trumpa jest powszechnie znana.
Teraz Kanye Westa na Twitterze przestały obserwować Khloe Kardashian i Kourtney Kardashian. W świecie celebrytów jest to bardzo poważna deklaracja... nie powinna jednak dziwić. Podczas kampanii prezydenckiej Kourtney otwarcie wspierała Hillary Clinton. Swoją własną historię z Donaldem Trumpem ma natomiast Khloe.
W 2009 roku Khloe wzięła udział w programie The Celebrity Apprentice, prowadzonym przez Trumpa. Po nagraniu miał on nazwać "grubym prosiakiem" i "brzydką Kardashianką".
Dziwi Was ich reakcja?