Kevin Spacey może odetchnąć z ulgą, bo właśnie uniknął trudnego procesu. Prokurator zdecydował się wycofać sprawę, ponieważ w trakcie prowadzonego przez niego dochodzenia zmarł mężczyzna, który oskarżał aktora o molestowanie!
Mężczyzna, którego nazwiska nie podano do publicznej wiadomości (w ujawnionych dokumentach widnieje pod nazwiskiem John Doe), był masażystą. Kevin Spacey miał korzystać z jego usług w październiku 2016 roku. Usługa masażu odbywała się w domu aktora w Malibu.
Z zeznań mężczyzny wynikało, że podczas sesji masażu Kevin Spacey bez przyzwolenia dotykał go w miejscach intymnych.
PROKURATOR ZAMYKA SPRAWĘ. BRAKUJE DOWODÓW
Jak podają amerykańskie media, masażysta oskarżający Kevina Spacey o molestowanie zmarł w ubiegłym miesiącu. W tej sytuacji prowadzący sprawę prokurator zdecydował się zamknąć dochodzenie. Oskarżyciel uznał, że bez aktywnego udziału świadka nie da się udowodnić winy aktora.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy Kevin Spacey uniknie procesu za molestowanie. W lipcu 2019 roku prokuratura z Massachusetts zdecydowała się zamknąć sprawę, w której aktor oskarżany był o napastowanie 18-latka w barze. Incydent także miał wydarzyć się w 2016 roku.
Polecany artykuł:
To jednak nie koniec kłopotów aktora. Kevin Spacey może mieć jeszcze problemy na Wyspach Brytyjskich. Londyńskie służby wciąż prowadzą sprawę aż sześciu przypadków domniemanego molestowania seksualnego, jakiego Spacey miał się dopuścić na Wyspach w latach 2004-1015.