Kevin Hart został pozwany przez kobietę, która twierdzi, że aktor celowo nakręcił ją, gdy uprawiała z nim seks. Montia Sabbag żąda od aktora 60 milionów dolarów zadośćuczynienia za seks taśmę, która trafiła do sieci.
Kevin Hart zdradził żonę, by na tym zyskać?
Sabbag i Hart poznali się na imprezie w Las Vegas we wrześniu 2017 roku. Para wylądowała w łóżku w apartamencie hotelowym. Szybko okazało się, że ich igraszki był filmowane, a nagranie zostało sprzedane. Początkowo kobieta zapewniała media, że wierzy w niewinność Kevina w tej kwestii. Sabbag była przekonana, że aktor, podobnie jak ona, stał się ofiarą tej sytuacji. Dziś jej punkt widzenia jest kompletnie inny.
Sabbag już od 2017 roku stara się namierzyć ludzi odpowiedzialnych za publikację seks taśmy. Wiadomo, że za nagranie był odpowiedzialny J.T. Jackson - kolega Harta, który później został aresztowany za wymuszenia. Choć sam Kevin Hart zapewnia od samego początku, że Jackson oszukał go i potajemnie nagrał jego spotkanie z kochanką, ona jest przekonana, że aktor wiedział o kamerach w apartamencie i zaplanował wszystko razem z kolegą, by skupić na sobie uwagę mediów przed zbliżającym się wówczas tourne Harta z jego programem komediowym.
Kevin Hart wielokrotnie zaprzeczał, by miał coś wspólnego z planowaniem seks taśmy i odmówił kobiecie polubownego wypłacenia jej odszkodowania. Jak podaje amerykański serwis TMZ, komik zapewnia, że żadnej umowy z Montią Sabbag nie będzie, bo on jest ofiarą tej afery tak samo, jak ona.