Kevin Hart miał poważny wypadek samochodowy - informuje amerykański serwis TMZ. Aktor doznał ponoć poważnego urazu pleców w wyniku kolizji, do której doszło w niedzielę o 1:00 w nocy lokalnego czasu na Mulholland Highway w Malibu. Jego Plymouth Barracuda wypadł z drogi i spadł z ponad trzymetrowej skarpy.
Kevin Hart poważnie ranny?
TMZ podaje, że razem z komikiem zabytkowym samochodem podróżowały dwie osoby. Auto prowadził znajomy Harta. Największe obrażenia odnieśli sam aktor i kierowca samochodu. Towarzysząca im kobieta nie wymagała hospitalizacji. Policja uważa, że to cud, iż nikt nie zginął.
Auto Kevina Harta zostało zmiażdżone w wyniku upadku. Wgnieciony dach uwięził w środku wszystkie trzy osoby. Świadkowie zdarzenia relacjonują, że pierwszy z wraku wydostał się Hart. Na miejsce przyjechał jego ochroniarz i udzielił mu pomocy. Aktor, który mieszka niedaleko miejsca wypadku, został zawieziony do domu, by tam wezwać lekarza. Ostatecznie Kevin Hart trafił do szpitala. Fani trzymają kciuki za zdrowie komika i zalewają jego Instagram ciepłymi komentarzami z życzeniami powrotu do zdrowia.
Policjanci wyjawili mediom, że kierowca samochodu nie był pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze badają sprawę.
Krótka historia samochodu Kevina Harta
Kevin Hart niezbyt długo cieszył się personalizowanym Plymouthem Barracudą z 1970 roku. Aktor kupił sobie legendarne sportowe auto z 6,2-litrowym silnikiem V-8 w lipcu 2019 roku z okazji urodzin. 6 lipca komik skończył 40 lat.