Związek Kelly Clarkson i Brandona Blackstocka to już przeszłość - przynajmniej wiele na to wskazuje. 4 czerwca 2020 wokalistka niespodziewanie złożyła pozew o rozwód z mężem. Para wzięła ślub w 2013 roku po roku randkowania i doczekała się dwójki dzieci. Wychowywała również syna i córkę Blackstocka z poprzedniego związku.
Teraz Kelly Clarkson po raz pierwszy skomentowała rozstanie z mężem. Choć gwiazda nie powiedziała tego wprost, wszystko wskazuje na to, że małżeństwo padło ofiarą izolacji związanej z pandemią koronawirusa - psychologowie już od tygodni ostrzegali, że ciągłe przebywanie w swoim towarzystwie i uciążliwe domowe obowiązki mogą wywołać kryzys w wielu związkach.
Kelly Clarkson o kwarantannie i rozstaniu
Szczerze mówiąc, byłam na emocjonalnym rollercoasterze. To było naprawdę trudne dla pracującego rodzica, ponieważ wciąż wykonuję te same prace. Szczerze to wyczerpuje, gotowanie każdego posiłku i sprzątanie non-stop po maluchach i nastolatkach! Wszyscy uczą się teraz w domu i to uczenie! Wszystko było szalone.
- powiedziała wokalistka wprost zapytana o to, jak się czuje.
Rzeczywiście trudno nie zauważyć zmęczenia aktorki. Na ostatnim zdjęciach, które zrobili jej paparazzi, gwiazda wyraźnie nie jest w dobrej formie. Spodziewaliście się, że kwarantanna zniszczy jej małżeństwo?