Kelly Clarkson i Brandon Blackstoc byli małżeństwem przez sześć lat. W tym czasie para doczekała się dwójki dzieci: River (6 lat) i Remy (4 lata). W czerwcu 2020 wokalistka zdecydowała, że chce zakończyć ich związek i złożyła dokumenty rozwodowe.
Początkowo oczywiście wszystko miało odbyć się po przyjacielsku. Jednak z tygodnia na tydzień napięcia między byłymi małżonkami rosły. Dziś już nie ma sensu mówić o rozstaniu w zgodzie. To jest wojna! Tym bardziej że w grę wchodzą olbrzymie pieniądze. Kelly Clarkson chce, by Brandon Blackstoc oddał jej kasę!
Brandon Blackstoc jest winny Kelly Clarkson pieniądze
Kelly Clarkson właśnie złożyła dokumenty prawne, aby odzyskać DUŻO pieniędzy od swojego męża. Twierdzi, że Brandon Blackstock oszukał ją na sporą sumę. Wokalistka przekazała dokumenty do Kalifornijskiej Komisji Pracy, twierdząc, że jej były, który był również jej osobistym menedżerem, oszukał ją, pobierając wygórowane opłaty.
Podobno Kelly Clarkson przekazała informację, że Brandon Blackstock nie mógł nawet legalnie działać jako agent talentów, ponieważ nigdy nie uzyskał na to licencji. Ups!
Firma męża Kelly Clarkson pobierała 15% jej zarobków. A ponieważ to bardzo dobrze zarabiająca artystka, kwoty są poważne. Ponadto firma naliczała jej „nieuzasadnione opłaty i rekompensaty”. Jeśli faktycznie Brandon Blackstoc działał bez licencji, wszystko to było nielegalne.
Ponadto Kelly Clarkson przekonuje, że firma Starstruck nie publikowała cennika swoich opłat w biurach i nie prowadziła odpowiednich rejestrów opłat za usługi. To kolejne naruszenia kalifornijskiego kodeksu pracy.
Kelly Clarkson odzyska pieniądze?