Kelly Clarkson ma za sobą rozstanie z Brandonem Blackstockiem. Para postanowiła rozwieść się po siedmiu latach. Zakończenie związku zdecydowanie do najłatwiejszych nie należało. Brandon zażyczył sobie ogromnej sumy alimentów i posiadłości w Montanie. Plan szybkiego dorobku jednak nie wypalił, tym razem to Kelly triumfowała.
I choć Clarkson wygrała w tym starciu to z pewnością rozstanie mocno zszargało jej nerwy.
W poniedziałkowym odcinku „The Kelly Clarkson Show”, piosenkarka żartobliwie odniosła się do swojego niedawnego związku z Brandonem. Skomentowała krótko.
Podczas dyskusji w pewnym momencie Andy zdradził, że uważa, że bary koktajlowe to miejsce idealne na randki, na co Clarkson odpowiedziała:
Zobacz też, jak romantyczny potrafi być Travis Barker!
Nie wiem. Jestem osobą, która bardziej interesuje się kawą. Nie wiem, czy mam ochotę zainwestować w wieczór z tobą. Na zawsze pozostanę singielką!
- mówiła z uśmiechem na ustach.
Myślicie, że serio długo pozostanie singielką?