Kayah wyznała, że jej ojciec porzucił rodzinę, gdy była małą dziewczynką. Później co prawda chciał odbudować z nią stracony czas, ale artystka nie była do tego zbyt chętna. Aktualnie mają ze sobą dobry kontakt. W jednym z wywiadów opowiedziała o gorzkiej i przykrej prawdzie.
Są kontrowersje wokół trasy koncertowej Kayah i Bregovića. Artysta popiera aneksję Krymu
Kayah wyznała prawdę o swoim ojcu
Kayah to jedna z najpopularniejszych artystek w Polsce, chociaż rozpoznawana jest również za granicami naszego kraju. W najnowszym wywiadzie dla "Wysokich Obcasów Extra" wyznała, że jej relacja z ojcem, nie należała do najlepszych. "Układałam wtedy książki, mama zeszła na dół do automatu telefonicznego zadzwonić do dziadków, wróciła, zamknęła drzwi, oparła się o nie i osunęła na ziemię i powiedziała: „Kasia, tata nas opuszcza” - opowiadała Kayah, gdy dowiedziała się, że jej ojciec ją opuszcza. "Ciągle mnie krytykował. Nigdy nie byłam wystarczająco dobra" - mówiła z kolei w rozmowie z "Dobrym Tygodniem". "Dziś mamy z ojcem normalną relację. Choć nie wiem, czy normalną, bo ojciec nigdy nie widział mnie na scenie. I nawet kiedy przyjechał do Polski, a ja grałam w Trójce kameralny koncert i chciałam go wyciągnąć, to wolał sobie siedzieć u mamy i pić piwo w kuchni, niż przyjść" - mówiła zasmucona w rozmowie z Magdą Mołek. Artystka jednak wiedziała, że jej tata jest z niej dumny.
"Muzyka na dobry wieczór". Kayah pierwszą gwiazdą cyklu. To jej historia odsunęła artystów od TVP!
Kayah to tak naprawdę Katarzyna Magda Rooijens. Urodziła się 5 listopada w 1967 roku w Warszawie. Na jej koncie znajdują się takie przeboje jak: "Prawy do lewego", "Nie ma, nie ma ciebie", "Śpij kochanie, śpij", "Prócz Ciebie, Nic", "Byłam różą", "Kocham Cię", "Testosteron", "Budzikom śmierć", "Po co" czy "100 lat młodej parze".