Ellen DeGeneres mierzy się ostatnio z dość ostrą krytyką. Wszystko przez to, że jej byli pracownicy zaczęli mówić, w jaki sposób traktuje osoby z którymi pracuje. Podobno jedna z najpopularniejszych amerykańskich prezenterek jest nie do zniesienia. Gdy tylko wyłączone są kamery potrafi zgotować ludziom prawdziwe piekło. Było tak wiele skarg, że problemem zajęła się medialna firma, która ma zbadać czy faktycznie DeGeneres na planie programu telewizyjnego The Ellen DeGeneres Show zachowywała się niestosownie.
Coś jednak musi być na rzeczy, bo prezenterka wydała oświadczenie w którym za wszystko przeprosiła i starała się wytłumaczyć swoje zachowanie. To jednak na nic się zdało, bo podczas, gdy ona przepraszała, do odpowiednich osób zgłaszali się kolejni byli pracownicy ze skargami. Z tego powodu firma WarnerMedia zajęła się sprawą i rozpoczęła kontrole. Teraz ze wsparciem dla niej rusza sama Katy Perry, która od lat zna Ellen i chyba nie wierzy w jakąkolwiek jej winę. Na Twitterze piosenkarka dała do zrozumienia, że zna prezenterkę tylko od dobrej strony.
Wiem, że nie mogę mówić o doświadczeniach innych osób poza swoim, ale chcę przyznać, że z mojego czasu spędzonego z Ellen mam same pozytywne wspomnienia. Myślę, że wszyscy byliśmy świadkami ciągłej walki o równość. Przesyłam ci miłość i uścisk, przyjacielu @TheEllenShow.
– napisała Perry.
Podczas, gdy Katy Perry wysyła wsparcie Ellen, ta obiecywała współpracę z firmą WarnerMedia i zapewniła, że chce naprawić wszystkie szkody.
Czyżby więc Ellen nie była taka idealna, jak o niej myśli Katy Perry?