Katy Perry nie podała dokładnego terminu porodu. Wiadomo jednak, że maluch na świat ma przyjść latem, czyli niedługo. Według wielu amerykańskich mediów termin, który najbardziej wchodzi w grę to połowa sierpnia. Czy tak faktycznie będzie, czas pokaże. Póki co Perry z coraz większym brzuchem zdradza czego się obawia w chwili porodu a na co kompletnie nie zwraca uwagi.
Na szczęście Katy Perry ma u swojego boku Orlando Blooma, który doświadczenie w wychowywaniu dzieci już ma. Aktor jest ojcem Flynna Christophera Blooma, który pochodzi ze związku z Mirandą Kerr. Jednak dla piosenkarki poród i wychowanie dzieci to zupełna nowość, dlatego ma wiele obaw i jest nieco zestresowana zwłaszcza jedną rzeczą. Podczas wywiadu dla programu The One Show mówiła:
Myślę, że będę bardziej zdenerwowana, kiedy dziecko będzie wychodzić na świat, zwłaszcza jeśli chodzi o skalę bólu. Jestem gotowa, nie boję się. Pomagałam przy porodzie dzieci mojej siostry, która rodziła w salonie, w wannie i na swoim łóżku.
Oprócz tych nietypowych wyznań, Perry pochwaliła także swojego ukochanego. Przyznała, że Orlando jest bardzo pomocny i wspierający, zwłaszcza w tym ostatnim czasie, kiedy do porodu można już odliczać dni.