Loty w kosmos od lat 60. poruszają wyobraźnię ludzi na całym świecie! To, co wtedy można było sobie tylko wyobrazić lub o czym posłuchać można było w radiu, obecnie można zobaczyć niemal na własne oczy. Do jednego z takich niezwykłych wydarzeń miało dojść w środowy wieczór w Stanach Zjednoczonych - NASA we współpracy ze SpaceX miała po raz pierwszy od niemal dziesięciu lat wysłać astronautów z USA na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Przygotowania do lotu za pomocą internetowej relacji obserwowały na żywo miliony osób z całego świata. Internauci mogli zobaczyć, jak astronauci Bob Behnken i Doug Hurley usadowili się w kapsule Crew Dragon i czekali na start. Wśród tych najbardziej podekscytowanych widzów była sama Katy Perry, która nie kryła zawodu, gdy okazało się, że z powodu warunków pogodowych start rakiety ostatecznie przesunięto na sobotę.
Katy Perry czeka na kosmiczną misję
Katy Perry była osobiście zaangażowana w relację z próby startu rakiety NASA i SpaceX! Wokalistka wystąpiła na żywo ze swoim psem, żartując z prowadzącymi i prezentując kosmiczny kask psiaka. Sama też była odpowiednio przygotowana do tej okazji - ciężarka gwiazda pokazała się w kosmicznej, srebrnej sukni.
Już po odwołaniu lotu Katy Perry dodała na Instagram post, w którym zachęciła do śledzenia relacji z ponownej próby startu rakiety - ta już w sobotę.
Dzisiejszy lot został odwołany z powodu pogody, ale czym są dwa dni, skoro SpaceX czekało na to wydarzenie 18 lat...
- napisała.
Spodziewaliście się, że Katy Perry to taka fascynatka podróży kosmicznych?