Związek Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego od samego początku wzbudzał wiele emocji. Para, która poznała się w 2013 roku na planie filmu "W spirali" powiedziała sobie sakramentalne "tak" w lipcu 2016 roku. Trzy lata później powitali na świecie swoją pierwszą i jedyną córkę - Helenkę. Niestety, ich związek nie przetrwał próby czasu i 12 października 2022 r. do mediów trafiło oświadczenie pary o rozstaniu. Rok później sąd orzekł rozwód aktorskiej pary.
Katarzyny Warnke szczerze o macierzyństwie
Aktorka udzieliła wywiadu dla magazynu "Ładne Bebe", w którym opowiedziała szczerze, co sądzi o roli matki i macierzyństwie. Jej wypowiedź, w której wyznaje, iż macierzyństwo nie było jej wielkim marzeniem, a bycie jedynie matką uznaje za "niszczenie siebie" wywołało skrajne emocje.
Kiedy matka jest tylko matką, staje się zwierzęciem. O ile na początku dziecko potrzebuje tej zwierzęcości, by przetrwać, o tyle później tego nie chce. (...) Mamy dwa wyjścia — otrzeźwieć i zacząć walczyć o siebie od razu albo dać się pochłonąć. Dla mnie sprowadzenie siebie do roli matki to niszczenie siebie - wyznała aktorka.
Jak podkreśliła, sama nie chciała sprawdzać się w tej roli, a posiadanie dziecka było spełnieniem marzeń jej byłego męża - Piotra Stramowskiego.
Internauci krytykują aktorkę
Ta wypowiedź podzieliła internautów. Zdecydowana większość potępiła przemyślenia aktorki na temat macierzyństwa:
Odczuwam pewien dyskomfort czytając te wypowiedzi, ktoś też tak ma?
Brzmi, jakby była samotna, skrzywdzona, z żalem, brakiem wsparcia od ojca dziecka, niepogodzona
Śmieszne jest to wartościowanie ról kobiety. Wszystkie inne role są obecnie ok, bizneswoman - ok, sportowiec - ok, artystka - ok, matka - tracenie tożsamości/destrukcja. Za dużo takiej narracji w internecie, za dużo szczucia na kobiety, które spełniają się tylko w tej jednej roli - pisali oburzeni internauci.
Nie brakuje jednak głosów, które doskonale rozumieją rozterki Katarzyny Warnke i sugerują, iż jej słowa mogły zostać opacznie zrozumiane:
Myślę, że Pani Kasi chodziło o sprowadzanie się o tylko i wyłącznie do roli matki... Tracenie tożsamości, przez to, że teraz cały czas trzeba poświęcać dziecku. Ile jest przypadków, kiedy matki nie mogą normalnie świętować, chociażby swoich głupich urodzin, bo wszystkie prezenty, jakie dostają, są dla dziecka... Ale to wystarczyło się zastanowić i wczuć w tekst - możemy przeczytać.
Zgadzacie się z poglądem aktorki na temat macierzyństwa?