Temat śmierci Kasi Lenhardt nie schodzi ze stron niemieckich serwisów internetowych i dzienników. Dziennikarze opisujący historię tragicznie zakończonego związku polskiej modelki z piłkarzem Bayernu Monachium docierają do kolejnych ustaleń. Media przypominają ostatnie dni życia Kasi i burzliwy koniec jej miłości. Kasia Lenhardt i Jerome Boateng rozstali się 2 lutego. Tydzień później modelka odebrała sobie życie.
Kasia Lenhardt osierociła sześcioletniego synka, Noana. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że prawdopodobnie chłopiec obchodził urodziny właśnie 9 lutego.
Polecany artykuł:
Rozstanie w atmosferze skandalu
Kasia Lenhardt została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w berlińskiej dzielnicy Charlottenburg. Kilka dni wcześniej media rozpisywały się na temat rozstania modelki z piłkarzem Bayernu Monachium, Jerome Boatengiem.
Niestety rozstanie to nie przebiegało w przyjaznej atmosferze. Z relacji prasy wynika, że modelka oskarżała piłkarza o niewierność. On natomiast zarzucał dziewczynie szantaż.
Z powodu wszystkich twoich kłamstw i ciągłej niewierności
- tak brzmiał wpis Kasi Lenhardt na Instagramie. To właśnie ona miała zdecydować o zakończeniu związku z piłkarzem.