Kasia Domańska wygrała Hell's Kitchen 2015. Klaudia Chamarczuk przegrała w piekielnej rywalizacji. Za pośrednictwem Facebooka zdradza, dlaczego tak się stało! Klaudia Chamarczuk sugeruje, że wpływ na decyzję szefa Amaro miały jej wiek, dziecko oraz knajpa! Czy Klaudia Chamarczuk ma żal do Wojciecha Modesta Amaro, że to Kasi Domańska wygrała Hell's Kitchen 2015? Sprawdźcie szczegóły!
Kasia Domańska wygrała Hell's Kitchen 2015! Katarzyna Domańska wyda nagrodę na... buty!
W wielkim finale Hell's Kitchen Piekielna Kuchnia zmierzyły się ze sobą dwie kobiety. O nagrodę główną walczyły ze sobą Kasia Domańska i Klaudia Chamarczuk. Ostatecznie jednak szef Amaro ogłosił, że Hell's Kitchen 2015 wygrała Kasia Domańska! Dziewczyna nie kryła swojego zadowolenia, w związku z takim obrotem sprawy. Zdradziła, że za część wygranych pieniędzy (100 tysięcy złotych!) kupi sobie wygodne buty do pracy u szefa Amaro :)
Wygraną Katarzyny Domańskiej w Hell's Kitchen 2015 za pośrednictwem Facebooka komentuje jej konkurentka. Klaudia Chamarczuk w specjalnym wpisie tłumaczy, dlaczego szef Amaro podjął taką, a nie inną decyzję. Jej zdaniem, Kasia Domańska wygrała Hell's Kitchen, ponieważ jest młoda i nie ma żadnych zobowiązań.
-"Przespałam się z decyzją szefa oraz wyciągnęłam pewne wnioski. Stwierdzam, iż decyzjaszefa Amaro była słuszna i w pełni ją rozumiem. Pracuję w #CechowymBarze i samotnie wychowuję syna, mój świat stanął by na głowie, gdybym miała zostawić swój Bar oraz przeprowadzić się do Warszawy.
Kasia jest młoda, ambitna, nic nie stoi na przeszkodzie, aby z dnia na dzień przeprowadziła się do Warszawy.
W żaden sposób się nie tłumaczę, lecz wierzę w to, że między innymi to była jedna z przyczyn dyskwalifikujących mnie do wygranej." - napisała Klaudia Chamarczuk na Facebooku.
Dodatkowo finalistka Hell's Kitchen 2015 przyznała, że mimo wszystko czuje się wygraną! ;)
-"Dzisiaj wstałam jako wygrana w oczach mojej rodziny, znajomych oraz fanów !!!!
Sama też, czuję się wygraną i obiecuję, że jeszcze o mnie usłyszycie !!".
Trzymamy za słowo :) I trzymamy kciuki za dalsze sukcesy kulinarne Klaudii Chamarczuk.