Kanye West znów popiera Donalda Trumpa. I nie przeszkadza mu to, że przez różnice poglądów pokłócił się już z niemal całą rodziną...
W miniony weekend Kanye West był widziany na ulicach Los Angeles. Paparazzi uwiecznili rapera w czerwonej czapce z daszkiem. Okazało się, że nie jest to zwykła czapka, z logo klubu sportowego albo innym napisem. Kanye West nosi publicznie oficjalną czapkę z kampanii wyborczej Donalda Trumpa! Mało tego - czapka Kanye Westa jest podpisana przez prezydenta USA.
Widnieje na niej hasło z kampanii Trumpa - "Make America great again!"
Kanye West stąpa po cienkim lodzie :) Z powodu jego przymilania się do Donalda Trumpa w sieci odlajkowały go już siostry Kim Kardashian, Khloe i Kourtney. Ale nie to jest najgorsze. Podobno strasznie wkurzona jest przede wszystkim żona Kanye Westa, Kim Kardashian.
Kim od dawna nie kryje swoich poglądów politycznych. Kardashianka jest zdecydowaną przeciwniczką obecnego prezydenta USA i absolutnie nie zgadza się z jego poglądami, zwłaszcza tymi, które dotykają spraw obyczajowych i praw człowieka, a zwłaszcza mniejszości.
Ciekawe, czy Kanye West celowo prowokuje własną żonę i jej rodzinę? Jak myślicie?
A może to po prostu kolejne z jego dziwactw, do których rodzina, łącznie z żoną, zdążyła się już przyzwyczaić...