Kim Kardashian i Kanye Westa ciągnie na wieś. Raper kupił niedawno ogromne ranczo w stanie Wyoming i coraz więcej czasu spędza tam z żoną i dziećmi. Wizyty celebryckiej rodziny spędzają sen z powiek mieszkańców Cody, którzy martwią się, że gwiazdy z Los Angeles zaburzą ich spokojny tryb życia.
Okazuje się, że ich obawy są całkiem uzasadnione. Kim i Kanye pokazali już, że nie mają zamiaru przejmować się zasadami panującymi w Wyoming, podróżując po bezdrożach jednym ze swoich luksusowych aut i strasząc dzikie zwierzęta - w wyniku ich zabawy menedżer gwiazd otrzymał ostrzeżenie, w którym miejscowi urzędnicy przypomnieli im, jakie w Wyoming panuje prawo dotyczące ochrony przyrody.
Kanye West urządził nabożeństwo w Wyoming
Choć Kim Kardashian i Kanye West coraz częściej opuszczają Los Angeles, nie chcą rezygnować z aktywności, jakimi cieszą się w mieście. Raper, który dotąd urządzał swoje słynne msze właśnie w LA, w miniony weekend postanowił przenieść swoją religijną imprezę do małego Cody. W miasteczku, liczącym niecałe 10 tysięcy mieszkańców, zjawiły się prawie 4 tysiące fanów rapera. Mąż Kim Kardashian wystąpił przed nimi z 80-osobowym chórem, a wstęp na wydarzenie był darmowy. Całość odbyła się na terenie kompleksu muzealnego The Buffalo Bill Center of the West. Jak poinformowali urzędnicy, z prośbą o wynajem terenu raper zwrócił się do nich zaledwie dwa dni wcześniej...
Wygląda na to, że ciche życie mieszkańców Cody właśnie dobiegło końca. Nie ma wątpliwości, że za Kim Kardashian i Kanye Westen na prowincję przybędą nie tylko ich fani, ale i paparazzi, którzy będą polować na kolejne zdjęcia celebrytów.
Chcielibyście, aby Kim i Kanye przeprowadzili się do Waszego miasta?

i

i