Kanye West wywołuje coraz więcej kontrowersji. Raper zawsze lubił szokować, ale teraz robi to niemal na każdym kroku. Pomijając już fakt, że pragnie zostać prezydentem USA to wygłasza bardzo kontrowersyjne poglądy. Nie tylko wierzy w czipy ukryte w szczepionkach, ale także twierdzi, że amerykańska organizacja Planned Parenthood jest dziełem diabła. Co ciekawe to samo stowarzyszenie ma wielkie poparcie u żony rapera.
Kanye West natomiast ma zupełnie inne poglądy niż te, które wyznaje organizacja i jego żona. Misją amerykańskiego stowarzyszenia jest świadczenie podstawowych usług z zakresu opieki zdrowotnej, takie jak badania i leczenie chorób przenoszonych drogą płciową, kontrola urodzeń, badania kobiet a także profilaktyka raka, aborcja, terapia hormonalna i leczenie niepłodności. Dla Kanye’go wszystko to jest „działem diabła”. Swoje podejście tłumaczy tym, że „postępuje zgodnie z biblijnym słowem”.
Jestem zwolennikiem życia, ponieważ przestrzegam słowa zawartego w Biblii. Planned Parenthood zostało umieszczone w miastach przez białe osoby, aby wykonywać pracę diabła.
– twierdził Kanye.
Na słowa męża Kim Kardashian zareagowała Nia Martin-Robinson, która od lat angażuje się w stwarzanie czarnoskórym kobietom godnych warunków do życia.
Czarnoskóre kobiety mają swobodę w podejmowaniu własnych decyzji dotyczących swojego ciała i ciąży oraz chcą i zasługują na dostęp do najlepszej opieki medycznej. Wszelkie insynuacje, że aborcja jest ludobójstwem czarnoskórych jest obraźliwa i infantylna. Prawdziwe zagrożenie dla bezpieczeństwa, zdrowia i życia czarnoskórej społeczności wynika z braku dostępu do wysokiej jakości opieki zdrowotnej, przemocy policyjnej i sprzeciw antyaborcyjny.
Polecany artykuł:
Co ciekawe sama Kim Kardashian w 2017 roku odwiedziła klinikę Planned Parenthood! Każdy ma prawo do swojego zdania, ale może ktoś powinien raperowi przypomnieć, że dwójkę jego dzieci urodziła surogatka… ?