Życie Kim Kardashian i Kanye Westa to niezły materiał na serial. Niegdyś uchodząca za mega zgodną parę, od kilku lat zmagająca się z wieloma kryzysami. W końcu celebrytka postanowiła złożyć pozew o rozwód. Nie patrząc w tył, równocześnie wpadła w ramiona komika Pete Davidsona.
Kanye West nie pozostał jej dłużny i równie szybko znalazł pocieszenie. Na zmianę prowokował plotki o nowych romansach i błagał Kim o powrót do domu. Na nic się zdały jego błagania, bo celebrytka związkiem z Pete jasno dała do zrozumienia, że z raperem życia sobie już nie ułoży.
Kanye przestał więc próbować i zaczął spotykać się z młodszą od siebie aktorką Julią Fox. Para szybko potwierdziła związek i teraz media z zaciekawieniem wyczekują nowych szczegółów, przy okazji śledząc również, co słychać u Kim.
Polecany artykuł:
Teraz media podają, co Kim Kardashian twierdzi o nowym związku męża. Jeśli raper myślał, że w ten sposób wzbudzi w celebrytce zazdrość, to nieźle się przeliczył. Kim podobno totalnie się tym nie przejmuje! Oczywiście nie wiadomo, ile w tym prawdy, ale źródła jasno podają:
Nie przeszkadzają jej nawet porównania do Julii Fox. Wie, że Kanye jest projektantem i osobą kreatywną, więc to zawsze był dla niego język miłości i sposób, w jaki okazuje uczucia komuś, kogo lubi.
- podało źródło, odnosząc się prawdopodobnie do wspólnych wyjść rapera i aktorki.
Inne źródła twierdzą, że Kim w pełni odeszła od małżeństwa z Kanye i czuje się całkowicie wolna, w nowym związku z Pete.
Po prostu zależy jej na całkowitym szczęściu i spokoju, a nie na byciu fajnym.
- podało kolejne źródło.
Media nie mają wątpliwości, że Kim chce dla Kanye’ego jak najlepiej i najbardziej zależy jej na tym, aby mieć z nim dobry kontakt przez wzgląd na dzieci.