Na kanapie u samozwańczego króla TVNu zasiadają nawet ci, którzy z pieczołowitością dbają o swój medialny wizerunek. Ci, którzy mają jednak opory przed taką formą wywiadu, mogą spotkać się z Kubą Wojewódzkim w podkaście współprowadzonym razem z Piotrem Kędzierskim. Choć można odnieść wrażenie, że bardziej prestiżowej w tym kraju rozmowy nie uda się odbyć, są i tacy, którzy nawet na to nie chcą wyrazić zgody. Wśród nich jest Kamil Stoch.
Kuba Wojewódzki nie omieszkał o zajściu opowiedzieć publicznie. Zrobił to przy okazji rozmowy z Tomaszem Ziętkiem, który był jego gościem w podkaście. Aktor otwarcie mówi o swojej wierze w Boga, a Wojewódzki pozwolił sobie zauważyć, że on zajmuje inną stronę barykady - jest ateistą. Choć Ziętek poinformował, że podchodzi do tematu z otwartą głową i przekonania dziennikarza mu nie przeszkadzają, ten przytoczył anegdotkę dot. Kamila Stocha:
Kiedyś usłyszałem od managementu Kamila Stocha, że Kamil do mnie nie przyjdzie, bo zbyt mocno obnoszę się ze swoim ateizmem - powiedział gwiazdor TVN.