Kamil Durczok podzielił się informacją o wizycie w szpitalu za pośrednictwem Twittera. Na profilu dziennikarza w piątkowy poranek pojawił się tweet, w którym Durczok przyznał, że w placówce przetaczano mu krew!
Co dokładnie się stało?
Kamil Durczok miał przetaczaną krew
Dziennikarz nie zdradził, dlaczego trafił do szpitala. Kamil Durczok wyznał jednak, że była to "pilna" wizyta. Z jego wpisu wynika, że sprawa jest poważna.
W nocy pilnie przetaczano mi krew. Poruszające doznanie... Nie medycznie, bo to prosty zabieg, ale psychicznie.
Wszystkie wyświechtane hasła typu „krew darem życia” nagle nabierają zupełnie nowego znaczenia
- czytamy na Twitterze Kamila Durczoka. Dziennikarz podziękował też wszystkim, którzy decydują się oddawać swoją krew.
Wszystkim krwiodawcom nisko się kłaniam. Tym z BRh+ szczególnie ❤️
- napisał Durczok na Twitterze.
Kamil Durczok ma 53 lata. Swoją karierę telewizyjną rozpoczynał w TVP, jednak prawdziwą gwiazdą stał się dopiero po przejściu do TVN. Durczok pracował w tej stacji w latach 2006-2015, pod koniec był redaktorem naczelnym Faktów TVN.
W 2003 roku Kamil Durczok przeszedł chorobę nowotworową. W roku 2019 roku głośno było o wypadku samochodowym, który dziennikarz spowodował znajdując się pod wpływem alkoholu. Kamil Durczok przyznał się do błędu i sam nalegał, aby po oskarżeniu występować w mediach pod pełnym nazwiskiem. Dziennikarz został za to skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. W roku 2021 Kamil Durczok wyznał, że zmagał się z depresją i alkoholizmem.