Justyna Żyła podjęła ostateczną decyzję o tym, by zrobić karierę. Żona Piotra Żyły, o której zrobiło się głośno, gdy oskarżyła go na Instagramie o zdradę, wkroczyła już na salony i zaliczyła pierwszą w życiu ściankę. Być może to właśnie wydarzenie doprowadziło ją do ostatecznego wniosku, że warto zostać... gwiazdą. Justyna ma sporo planów.
Czuję, że jestem już na tyle silna i pewna siebie, że mogę postawić na siebie i realizować po kolei wszystkie marzenia, o których wcześniej nie śmiałam nawet głośno mówić. [..] Blog i kanał to dopiero początek mojej kulinarnej przygody, w planach mam jeszcze wydanie książki, a w przyszłości chciałabym też otworzyć w górach rodzinny pensjonat, w którym będę serwować swoje potrawy i desery.
- mówi Justyna Żyła w najnowszym Party.
Justyna Żyła nie zrezygnuje z nazwiska męża
Przypomnijmy, że żona Piotra Żyły ruszyła pod koniec wakacji z własnym kanałem na Youtube zatytułowanym UwaŻyła. Krytycy natychmast wytknęli jej, że do wypromowania się używa nazwiska męża, który już za jakiś czas przestanie być jej mężem. Justyna broniła się twierdząc, że sama ciężko pracowała na nazwisko, które obecnie nosi. I wygląda na to, że Justyna Żyła nie ma zamiaru z niego rezygnować nawet po rozwodzie. Co więcej - chce uczynić z niego swój znak firmowy!
>> Justyna Żyła promuje się nazwiskiem męża? Żona skoczka odpowiada na zarzuty!
Uświadomiłam sobie, że muszę się odciąć od tego, co było i zacząć na nowo żyć. Chcę być niezależna i pracować na siebie. mam nadzieję, że nazwisko Żyła stanie się kiedyś moją własną, kulinarną marką.
- czytamy w Party.
Aby zrealizować swoje plany, Justyna Żyła zatrudniła profesjonalną managerkę. Myślicie, że sie uda? I co na to Piotr Żyła?