Justyna Gradek to polska modelka, która popularność zdobyła dzięki udzielaniu się na Instagramie. Dała o sobie usłyszeć większemu gronu, gdy zaczęła spotykać się z Philippem Pleinem – znanym projektantem mody. Niestety miłość nie przetrwała próby czasu a wszystko skończyło się dramą z umieszczeniem nagiego zdjęcia ex partnerki na koszulkach. Później Justyna szukała szczęścia w ramionach zawodnika MMA. Niestety dwuletni związek małżeński skończył się, gdy na jaw wyszło, że Miśkiewicza przerosła wierność małżeńska. Grodek spotykała się też z milionerem Alexem Bodim, ale i tu nie udało się wytrwać w miłości.
CZYTAJ TEŻ: Maja Hyży o byciu polską Rihanną i eksponowaniu brzucha ciążowego: "Czuję się bardzo seksownie"
W piątek 1 kwietnia modelka dała jednak znak, że w końcu ułożyła sobie życie. Pod jednym z postów zaciekawiona figurą Gradek fanka zapytała bez ogródek, czy ta jest w ciąży. Instagramerka potwierdziła. Media szybko podchwyciły temat i już zaczęły spływać w stronę Justyny gratulacje. Ta jednak zamieściła na InstaStory wymowne sprostowanie. Gradek udostępniła screena, na którym pokazuje, że sama napisała do redakcji z wyjaśnieniem, że potwierdzenie ciąży było tylko wynikiem primaaprilisowego żartu.