Justin Timberlake i Jessica Biel przez długi czas uchodzili za jedną z najpiękniejszych par Hollywood. Wokalista i aktorka na co dzień dbają o swoje życie prywatne i rzadko dają mediom powody do plotek. W listopadzie zeszłego roku trafili jednak na pierwsze strony tabloidów, a to wszystko za sprawą niespodziewanej zażyłości Justina z jego koleżanką z filmowego planu, Alishą Wainwright.
Paparazzi przyłapali wokalistę, jak podczas firmowej imprezy trzymał się z Alishą za rękę. Zdjęcia natychmiast obiegły media, wybuchł skandal, a Jessica Biel zażądała publicznych przeprosin. Justin Timberlake w oświadczeniu zapewnił więc, że kocha swoją rodzinę, a jego zachowanie wynikało z nadmiaru wypitego alkoholu/
Justin Timberlake o swoim związku
Od tamtego momentu Justin Timberlake staje na głowie, by odzyskać zaufanie Jessiki Biel. Według relacji wokalista zarzuca ukochaną prezentami i komplementami. Teraz po raz pierwszy opowiedział o swoim spojrzeniu na związki i nie ma wątpliwości, że nie bez wpływu pozostały tu ostatnie wydarzenia z jego życia.
Nie mam żadnej recepty na dorastanie, poza tym, że nadal staram się dawać z siebie wszystko. Zawsze trzeba się czegoś nauczyć i musisz zdać sobie sprawę z tego, że masz ślad, i nie możesz cofnąć się i go skasować. Ale możesz iść kolejną ścieżką i to wszystko, co naprawdę możesz zrobić. Myślę, że ważne jest, aby pamiętać, że wchodzisz w związek małżeński, wiedząc, że w ogóle o nim niewiele wiesz.
- powiedział piosenkarz.
Myślicie, że dziś Justin Timberlake wie już więcej na temat związków?;)