Justin i Hailey Bieber mają co świętować! Wokalista właśnie wydał swój szósty album studyjny. Fani czekali na Justice od lat, więc nic dziwnego, że przyjęli płytę bardzo entuzjastycznie. Żeby to uczcić Justin i Hailey Bieber spotkali się z przyjaciółmi.
Na świętowaniu premiery płyty Justina Biebera zjechało się mnóstwo gwiazd. Między innymi przyjaciółki Hailey Bieber - Kylie i Kendall Jenner. Impreza odbyła się w lokalu The Nice Guy w Los Angeles.
Niestety, kiedy Justin i Hailey wracali do samochodu, doszło do niemiłej sytuacji...
Paparazzi zaglądali pod spódnicę Hailey Bieber?
W lokalu The Nice Guy w Los Angeles Justin i Hailey Bieber wraz z przyjaciółmi świętowali premierę albumu Justice. Niestety, gdy małżeństwo wsiadało do samochodu, doszło do niemiłej sytuacji.
Hailey Bieber schowała się w samochodzie, a Justin Bieber wyjrzał do paparazzich, którzy otoczyli ich, gdy tylko wyszli z restauracji.
- Czy zaglądaliście jej pod spódnicę i robiliście zdjęcia?
Zapytał nieco zirytowany, lecz opanowany Justin Bieber.
Fotografowie zaczęli zaprzeczać.
- O mój Boże, błagam, Justin...
- Dlaczego ktoś miałby robić zdjęcia pod jej spódnicą?
- To jest dobre pytanie - dlaczego?
Zapytał Justin Bieber.
Zaskoczeni tymi zarzutami fotografowie zaproponowali, żeby wokalista obejrzał zawartość ich aparatów. To wyraźnie go uspokoiło i Justin Bieber zaczął wycofywać się do wnętrza samochodu.
- Hej stary, mam nadzieję, że masz dobrą noc, stary. Bracie, bracie, nikt by tego nie zrobił, bracie.
Mówił jeszcze jeden z paparazzich.
Źródło zaangażowane w incydent powiedziało w rozmowie z E! News, że nikt nie próbował zrobić żadnych zdjęć spod spódnicy Hailey Bieber. Osoba wtajemniczona zauważyła, że chociaż fotografowie musieli przejść pod barierę kurtynową ustawioną na chodniku, aby zrobić jakiekolwiek zdjęcia pary, nie było zamiaru wykonywania ujęć pod spódnicą.