O wizycie Justina Biebera u Jamesa Cordena pisaliśmy już kilka razy. Najpierw zachwycaliśmy się przejażdżką Kanadyjczyka w rozśpiewanym aucie komika w ramach Carpool Karaoke. Pokazywaliśmy też, jak Justin tańczy z dziećmi i jak zaciekle broni się przed zgoleniem wąsów (jak już wiemy, ostatecznie jednak pozbył się zarostu).
Czas na epizod, którego bohaterem będzie dla odmiany nie Justin Bieber, a raczej gospodarz programu. Podczas najnowszego odcinka The Late Late Show With James Corden piosenkarz zmusił prowadzącego do pewnego wstydliwego wyznania. A chodzi o film Cats z Taylor Swift, w którym wziął udział także James Corden. I chyba trochę tego żałuje...
JAMES CORDEN WSTYDZI SIĘ ROLI W CATS?
Film Cats (Koty) miał być wielkim hitem, a sukces miała mu zapewnić imponująca plejada zaangażowanych w produkcję gwiazd. Wśród aktorów przebierających się za koty mogliśmy zobaczyć Taylor Swift, Jasona Derulo, Idrisa Elbę, Jennifer Hudson czy właśnie brytyjskiego komika Jamesa Cordena.
Niestety film Cats nie stał się takim hitem, jak spodziewali się tego producenci. Wiele osób zakwalifikowało go, jako największą wtopę ubiegłego roku. Wystarczy wspomnieć, że film Koty otrzymał aż 9 nominacji do Złotych Malin...
Czy James Corden nadal jest dumny ze swojej roli w tej produkcji? Chyba nie do końca. I wyznał to szczerze podczas zabawy "Spill Your Guts or Fill Your Guts" z Justinem Bieberem.
ZOBACZ TEŻ:
Zasady "Spill Your Guts or Fill Your Guts" są proste. Na stole, przy którym siedzą James Corden i jego gość, postawiono zestaw paskudnych dań oraz koperty z trudnymi pytaniami, jakie obie osoby mają sobie wzajemnie zadawać. Każda z tych osób może wymigać się od odpowiedzi, ale za karę musi zjeść wskazaną potrawę.
Kiedy Justin Bieber zapytał Jamesa Cordena, jak bardzo - w skali od 1 do 10 - żałuje roli w filmie "Cats", dziennikarz mógł uciec od odpowiedzi... zjadając spermę dorsza.
Wybrał szczerość.
Corden dalej twierdzi, że podczas 6 dni kręcenia filmu "Koty" świetnie się bawił. Jednak w skali od 1 do 10 ocenia, że na 5 punktów żałuje udziału w tej produkcji. Dodajmy, że Bieberowi bardzo podobało się to pytanie - pewnie dlatego, że przy okazji miał okazję upokożyć główną gwiazdę "Cats" i swojego wroga, Taylor Swift.
Fragment programu, w którym James Corden mówi o swojej roli w "Cats", zaczyna się od 5 minuty.
