![Kiedyś królowe kiczu. Teraz ikony stylu [GALERIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-HL8w-pQZf-UMcp_doda-malgorzata-rozenek-i-mandaryna-300x250.png)
Gdy Justin Bieber odwołał w 2017 roku czternaście ostatnich koncertów w ramach trasy Purpose, wielu fanów nie spodziewało się, że będzie to prawdziwy początek długiej przerwy w karierze piosenkarza. Muzyk nie ukrywał, że czuje się zmęczony i potrzebuje odpoczynku. Gdy związał się z Hailey Baldwin, przerwa w karierze nabrała dla niego nowego znaczenia i wiadomo już, że potrwa naprawdę długo.
Justin Bieber bowiem całą swoją energię skupia obecnie na żonie. Hailey Baldwin pochłania go w tak dużym stopniu, że piosenkarz nawet nie ukrywa, że nie planuje na razie wracać do muzyki.
Justin Bieber nie chce pracować
Nie zawsze rozumie go w tym Hailey Baldwin. Modelka - w przeciwieństwie do Jusa - czerpie ze swojej pracy sporo satysfakcji i nie może doczekać się nowych projektów. Wsparcie ukochanego tylko jej pomaga. Wobec takiej różnicy zdań zakochani nie mogą uniknąć jednak konfliktów.
Justin czuje się dobrze. Nie wydaje się jednak gotowy do nagrywania nowej muzyki i powtarza, że chce po prostu spędzać czas z Hailey. Ona wydaje się bardziej gotowa do pracy niż on. Mieli na tym polu kilka konfliktów. Justin lubi po prostu spędzać jakoś z nią czas, oglądać filmy i relaksować się. Hailey ma natomiast dużo energii i projektów, które chce zrobić. Nie są na tym samym etapie, jeśli chodzi o pracę. Hailey rozumie jednak, jak ciężko pracował Justin tak długo i jest dla niej w porządku, że robi sobie przerwę. Jeśli ona chce pracować, Justin przyjmuje to dobrze. Mają czasem konflikty, ale to nic niezwykłego. Nadal są bardzo zakochani, a ich rodziny kochają się nawzajem. Tylko to się liczy.
- zdradza informator People.
My jednak mamy nadzieję, że za jakiś czas Hailey Baldwin uda się zmobilizować Justina Biebera do pracy. Jakaś nowa płyta o miłości? Jesteśmy na TAK!
