Plan był jasny - fani klikają serduszka pod zdjęciem, a Justin Bieber z wdzięczności wydaje przed świętami Bożego Narodzenia nową płytę. Brzmiało kusząco dla wszystkich jego wielbiciel, bo przecież ostatni krążek Jusa trafił do sprzedaży aż 4 lata temu. Czy tu może więc coś się nie udać? Owszem - wygląda na to, że Justin Bieber mocno się przeliczył...
Jak więc Justinowi Bieberowi idzie zbieranie 20 milionów lajków i dlaczego może być to dla nas zła wiadomość?
Justin Bieber czeka na Wasze lajki
Jeśli ten post zdobędzie 20 milionów polubień, Justin Bieber wyda nową płytę przed Bożym Narodzeniem
- postem o takiej treści na różowym tle Justin postanowił zachęcić fanów do aktywności na jego Instagramie. Na punkcie postu oszalał cały świat! O wyzwaniu Justina pisały wszystkie serwisy plotkarskie i muzyczne, a sam post między sobą udostępniali masowo nie tylko fani Jusa, ale i jego znajomi z branży, którzy przecież też chętnie usłyszeliby w końcu nową muzykę.
Przy tak dużych wysiłkach w ciągu dwóch dni post Justina Biebera zdobył 11 milionów polubień i... licznik się zatrzymał. Największy ruch, który wytworzył się w wyniku udostępniania posta mocno wyhamował i wszyscy ci, którzy trochę siedzą w social mediach wiedzą, że brakującą drugą połowę udostępnień może być naprawdę trudno zebrać...
Czyżby Justin Bieber przecenił swoich fanów? Przeciętnie zdjęcia na jego profilu zdobywają około 800 tysięcy polubień - jeśli nie ma go na nich, i od 2 do 5 millionów, jeśli to jego fotka z Hailey Bieber. Czyżby Jus specjalnie postawił przed fanami zadanie nie do wykonania?
A Wy już polajkowaliście?