W życiu Justina Biebera układa się ostatnio wspaniale - wokalista zaręczył się przecież z Hailey Baldwin! Jak to w życiu bywa, gdy w jednej sferze wszystko dzieje się świetnie, w innej musi się zepsuć. U Justina Biebera zepsuła się jego relacja z przyjacielem - pastorem Carlem Lentzem. Panowie przyjaźnili się od kliku lat. To właśnie dzięki niemu Justin zwrócił się w stronę religii i kościoła.
>> Justin Bieber czule całuje się z Hailey Baldwin. Takiej foty na insta dawno nie było
Jak podają informatorzy TMZ, relacja Justina Biebera i Carla Lentza zepsuła się już jakiś czas temu.
Justin rozgniewał się na Lentza jakiś czas temu i zerwał więzy z pastorem. Justin i Hailey, oboje byli aktywnymi członkami Hillsong i nadal patronują kościołowi, ale przynajmniej w odniesieniu do Justina... Carl jest historią.
- mówi źródło TMZ.
Nie wiadomo natomiast, jaki był powód konfliktu między Justinem Bieberem a pastorem Carlem Lentzem.