Justin Bieber i Hailey Bieber nie kryją się ze swoją miłością. Przeciwnie, chętnie i często chwalą się nią w mediach społecznościowych. Para nie przejmuje się hejterami, którzy źle im życzą. Na dowód tego, jak bardzo są razem szczęśliwi, Justin i Hailey postanowili wziąć drugi ślub! Pierwszy odbył się we wrześniu 2018 roku w urzędzie stanu cywilnego w Nowm Jorku. Tym razem zakochani będą ślubować sobie miłość w obrządku religijnym.
Justin Bieber i Hailey Bieber: miłość na pokaz?
Justin Bieber zamieścił ostatnio na Instagramie zdjęcie Hailey bez makijażu, dając fanom do zrozumienia, że sam nie może uwierzyć, jak piękna jest jego żona. Kolejne zachwyty nad panią Bieber nie spodobały się jednemu z fanów artysty.
Komentarz profilu o nazwie dios_es_real_amen brzmi:
Nie musicie tego robić, jeśli naprawdę się kochacie, po prostu żyjcie i cieszcie się tym zamiast próbować stale się pokazywać czy zmuszać kogoś innego, by zobaczył, iż "JESTEŚCIE ZAKOCHANI"
Justin Bieber: Nie podoba ci się? Spadaj z mojego profilu!
Justin Bieber odpowiedział na komentarz i wyjaśnił, dlaczego tak bardzo chce pokazywać światu swoją miłość do Hailey. Jego zdaniem to najwyższa forma okazywania kobiecie respektu, a dodatkowo dla fanów to dowód na to, iż na prawdziwą, piękną miłość warto czekać!
Uhonorowanie swojej żony publicznie to właściwie niesamowitym sposobem okazywania jej szacunku. To nie tylko upewnienie jej [o swojej miłości], to także dawanie innym nadziei, że jest na co czekać. Nie wkładam tego nikomu na siłę do gardła, to TY obserwujesz MNIE. Mam nie pisać piosenek o tym, jak kocham żonę lub jestem zakochany, bo pokazywanie jej mojej miłości cię uwiera? To jest moje życie. Przestań mnie obserwować, jeśli nie podoba ci się, co publikuję.
- napisał Justin Bieber.
Wy też uważacie, że Justin za bardzo "afiszuje się" z miłością do Hailey? My tam lubim patrzeć na nich takich szczęśliwych!