Justin Bieber został niedawno mocno skrytykowany za publiczne rozważania na temat ciężkiej sytuacji osób, które z powodu pandemii koronawirusa pozostały bez środków do życia. Wiele osób zarzucało piosenkarzowi oraz rozmawiającej z nim Kendall Jenner, że nie mają pojęcia o prawdziwych problemach zwykłych ludzi.
Justin Bieber, który sam wychował się w biednej i rozbitej rodzinie, musiał poczuć się mocno dotknięty taką krytyką. Zwłaszcza, że nie jest ona do końca sprawiedliwa - fani śledzący na co dzień poczynania kanadyjskiego artysty, dobrze wiedzą, jak często i hojnie wspiera różne fundacje i akcje charytatywne.
Polecany artykuł:
JUSTIN BIEBER ZAŚPIEWA W DOMU FANA
Po fali krytyki, jaka spadła na Justina po słynnej rozmowie z Kendall, piosenkarz postanowił kolejny raz udowodnić, że przejmuje się losem biedniejszych od siebie.
Justin Bieber dołączył do popularnej w ostatnich dniach akcji #ALLINCHALLENGE.
Jej zasady są proste:
- ludzie wpłacają na specjalnej stronie internetowej drobne datki, które zostaną przelane na konto jednej z 4 fundacji dokarmiających biedne rodziny
- spośród wszystkich wpłacających fanów wylosowana będzie jedna osoba
- Justin Bieber poleci do domu szczęśliwca i osobiście zaśpiewa mu swój hit "One Less Lonely Girl" z 2009 roku
Zaakceptowałem wyzwanie #ALLINCHALLENGE. Pomagam zebrać pieniądze dla ludzi w potrzebie, dając Wam to, o co mnie prosiliście. Idźcie na stronę allinchallenge.com/justin-bieber i złapcie szansę na to, żebym poleciał do Waszego miasta, odwiedził Wasz dom i zaśpiewał dla Was "One Less Lonely Girl" i może kilka innych piosenek ?. Pomóżcie mi nakarmić głodujących w tym trudnym czasie. Dzięki
- napisał Justin Bieber na Instagramie, przy filmiku, w którym osobiście zaprasza fanów do udziału w akcji.
Przy okazji Justin nominował do tego samego wyzwania następne gwiazdy: Chrisa Browna, Kanye Westa i Chrisa Pratta.