Justin Bieber z żoną

i

Autor: East News

Justin Bieber o załamaniu nerwowym po ślubie. Miało być pięknie, rzeczywistość okazała się drastyczna

2022-05-05 11:46

Justin Bieber miał dosłownie kilkanaście lat, kiedy za pstryknięciem palców stał się bożyszczem nastolatek na całym świecie. Pojawiła się sława, pieniądze i ogromne problemy, które miało rozwiązać małżeństwo. Justin pobrał się z modelką Hailey Baldwin 4 lata temu, jednak okazuje się, że miłość nie jest lekiem na wszystko, a pierwsze poślubne chwile nie były tak piękne, jak mogłoby się to wydawać.

Justin Bieber miał 14-lat, kiedy zyskał światową sławę stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych nastolatków na świecie. Dosłownie jak za machnięciem magicznej różdżki wokalista spełnił swoje marzenia o sławie, pieniądzach i karierze muzycznej. Po latach jednak otwarcie przyznaje: uważaj o czym marzysz. Nie jest tajemnicą, że rychła sława szybko wprowadziła Biebera w problemy. Przesadzał z imprezami, a jednym z głównych problemów były twarde narkotyki.

LUKSUSOWE AUTA GWIAZD TENISA [ŚWIĄTEK, FEDERER, NADAL, DJOKOVIC] | ESKA XD - Prosto z salonu #48

Justin Bieber żona

W rozmowie z "The Ebro Show" Bieber wyznał, że wielkie nadzieje wiązał z zawarciem małżeństwa. W 2018 roku pobrał się więc z modelką Hailey Baldwin. Para jest ze sobą do dziś i z obserwacji ich social mediów czy wspólnych wyjść, wnioskować można, że układa im się całkiem nieźle. Mimo wszystko Justin przyznał, że czas na chwilę po ślubie nie był aż tak kolorowy, jak sobie to na początku wyobrażał.

Małżeństwo to podróż. Kiedy się ożeniłem, przeszedłem lekkie załamanie nerwowe, gdy zdałem sobie sprawę, że małżeństwo nie rozwiąże wszystkich moich problemów

O trudach małżeństwa wokalista opowiadał jednak dość enigmatycznie. Przyznał, że wymagał od Hailey, by robiła rzeczy, których sam by zrobić nie mógł. Na szczęście po paru latach wszystko się ułożyło. Miała mu pomóc w tym właśnie żona oraz wiara.

Czasami trudno spojrzeć w lustro i uświadomić sobie, że może nie jesteś osobą, za którą się uważałeś. Wynika to z traumy i różnych okoliczności życiowych - podsumował.