O tym, że Justin Bieber lubi luksusowe auto nikomu nie trzeba mówić. Jak do tej pory wokalista stawiał przede wszystkim na sportowe fury. Często widziano go w najróżniejszych Lamborghini. Zdaje się, że teraz nieco zmienił mu się gust. Justin Bieber to już nie ten sam imprezowy młodzieniaszek. Teraz jest mężem i potrzebuje czegoś bardziej rodzinnego i komfortowego. Zatem czy był lepszy wybór niż Rolls-Royce?
Justin Bieber zaniemówił, odbierając swojego Rolls-Royce'a
Czy samochody mogą wzruszać? Tak! Ale nie byle jakie. W tym przypadku absolutnie rozumiemy łzy zruszenia. Justin Bieber zwrócił się do mistrzów personalizacji West Coast Customs (zasłynęli swoimi pracami w popularnym programie MTV Pimp My Ride).
Gdy Justin Bieber odbierał swój samochód, prawie się popłakał! Projekt powalił go na kolana tak, że wokalista jedynie powtarzał „Co” i „O mój Boże”.
Trudno mu się dziwić... Zobaczcie to cacko!