Ci, którzy śledzą życie Justina Biebera wiedzą, że od wielu miesięcy jest on mocno skupiony na życiu religijnym. Teraz chce temu dać wyraz w swojej muzyce. Justin nagrywa więc na kolejną płytę utwory o tematyce religijnej.
Muzyk od wielu miesięcy jest bardzo zaangażowany w życie społeczności skupionej wokół kościoła zielonoświątkowego Hillsong Church. Swoje doświadczenia i przemyślenia chciałby zawrzeć na swoim piątym, studyjnym albumie. Jak podaje magazyn The Sun, Justin zaśpiewa na najnowszym wydawnictwie o swoim życiu duchowym.
Zawsze był religijny, jednak przez dwa ostatnie lata bardzo zbliżył się do Hillsong Church. To zmieniło całe jego życie. Ma zupełnie nowe spojrzenie
- czytamy. Magazyn dodaje, że życie religijne zmieniło muzyczne plany Justina Biebera, który po nagłym zakończeniu trasy koncertowej Purpose planował zrobić sobie dłuższą przerwę od twórczości. Jak wszyscy dobrze pamiętamy, Justin Bieber nieoczekiwanie odwołał w lipcu ubiegłego roku czternaście ostatnich koncertów w ramach Purpose Tour. Powody odwołania koncertów nie zostały oficjalnie przedstawione. Z oświadczenia wydanego przez rzecznika piosenkarza wynikało jedynie, że chodziło o "nieprzewidziane okoliczności".
Po zakończeniu trasy naprawdę nie był zainteresowany nagrywaniem żadnej muzyki. Ale czas w kościele odnowił go. Pracuje jednak z wieloma osobami, które pomagały mu stworzyć poprzednią płytę Purpose. Zmieni swoje brzmienie, by było bardziej pasujące do wartości i wierzeń kościoła.
- pisze The Sun.
Jak sobie wyobrażacie Justina Biebera w repertuarze religijnym?