Mac Miller, były chłopak Ariany Grande zmarł niedawno na skutek przedawkowania narkotyków. Raper dołączył do długiej listy gwiazd, które padły ofiarą używek, od jakich aż roi się w Hollywood.
Menadżer Ariany Grande wyznał, że swego czasu bał się, że to właśnie spotka jego pierwszego i najważniejszego podopiecznego, Justina Biebera. Scooter Braun powiedział, że w swoim czasie drżał o młodego Kanadyjczyka każdej nocy.
JUSTIN BIEBER MÓGŁ PRZEDAWKOWAĆ NARKOTYKI?
Scooter Braun był gościem podcastu The Red Pill, w którym opowiadał o wcześniejszych latach swojego podopiecznego. Menadżer wyznał w wywiadzie, że swego czasu bardzo się bał o zdrowie i życie Justina Biebera.
>> Mac Miller nie żył już wiele godzin, gdy go znaleziono! Wcześniej w jego domu była impreza
Chodzi o okres, który rozpoczął się mniej więcej po pierwszym rozstaniu Justina Biebera z Seleną Gomez. Piosenkarz był jeszcze wtedy nastolatkiem, ale w jego otoczeniu pojawiło się mnóstwo dorosłych osób, niekoniecznie mających na niego dobry wpływ.
W rozmowie z Lathanem Scooter Braun powiedział m.in.:
To był czas, kiedy on (Justin) miał już dużo pieniędzy i mógł zniknąć w każdej chwili. Każdej nocy kładąc się spać martwiłem się, że go stracę.
Scooter Braun mówi wprost, że bał się o życie Justina Biebera.
Myślałem, że on umrze. Pomyślałem, że pewnej nocy położy się spać, a wszystkie te środki, które mógł zażyć sprawią, że rano już się nie obudzi
Zobacz też:
- wyznał menadżer Justina Biebera.
Zdaniem Brauna, najgorszy był rok 2014. Wtedy Justin był już dorosły i ani rodzice, ani Scooter nie mieli już na niego żadnego wpływu. Mieli go za to liczni koledzy, nie opuszczający Justina ani na krok.
>> Dlaczego Selena Gomez i Justin Bieber zerwali? Sel wreszcie zdradziła przyczynę!
Wszyscy pamiętamy, jak to się skończyło... Piosenkarz został zatrzymany w Miami za prowadzenie sportowego Lamborghini pod wpływem niedozwolonych środków. Justin Bieber miał wtedy 19 lat.
Na szczęście ten trudny okres Justin Bieber ma już chyba za sobą. Jak dobrze wiemy, po niechlubnych przygodach zakończonych na sali sądowej piosenkarz opamiętał się, a nawet nawrócił. Dziś regularnie spotyka się z pastorem. Zresztą nie sam - na nowej drodze towarzyszy mu narzeczona, Hailey Baldwin.
Powiedzielibyście kilka lat temu, że Justin aż tak się ustatkuje?