O Demi Lovato martwią się obecnie wszyscy - jej rodzina, przyjaciele, byli partnerzy i fani. Los wokalistki nie jest też obojętny innym artystom, którzy na co dzień znają machinę show biznesu, w jakiej żyje Demi. Na temat tragicznych wydarzeń wypowiedział się Justin Bieber.
Justin Bieber został spytany przez dziennikarzy serwisu TMZ, czy miał okazję porozmawiać z wokalistką. Jus przyznał, że nie miał takiej możliwości, jednak nie ukrywał, że jest mocno zaniepokony całą sytuacją.
To bardzo smutne. Nie rozmawiałem z nią, ale moje modlitwy z całą pewnością idą do niej i do jej rodziny. Myślałem, że jest trzeźwa... to przerażające.
- powiedział.
>> Demi Lovato przedawkowała metamfetaminę? Są nowe doniesienia!
Przypomnijmy, że Demi Lovato trafiła do szpitala po tym, jak nieprzytomną znaleziono ją w jej domu. Gwiazda przedawkowała narkotyki, a wśród śmiercionośnych substancji, które mogła zażyć, wymienia się heroinę czy metamfetaminę. Demi odzyskała już przytomność i odpoczywa w szpitalu pod opieką rodziny.
Zaledwie miesiąc wcześniej gwiazda wydała nowy singiel Sober, w którym przyznała, że po sześciu latach życia w trzeźwości wróciła do nałogu.