Justin Bieber śpiewał z playbacku. Teraz się broni
Playbacku Justina Biebera nie wybaczyli mu też dziennikarze stacji E!, którzy żartowali z całej sytuacji w programie Morgana Stewarta. Piosenkarz postanowił osobiście wytłumaczyć się z playbacku i zaatakował prezentera.
Wyobraź sobie, że połowę czasu, którą spędzasz na wyśmiewaniu się kosztem innych ludzi, spędzasz budując ich i zachęcając. Pomyśl, ile dobrego możesz dać. To, co mnie boli, to fakt, że masz możliwość, by coś zmienić… A nie będąc pozytywnym, umniejszasz ludzi. Pomyśl o tym, jak wspaniale czułem się będąc na tej scenie po tym, jak nie występowałem od tak dawna, pomyśl o tej ekscytacji i radości. Zaśpiewałem do playbacku jak wszyscy podczas gościnnych występów, to normalna rzecz.
O tym występie zdecydowaliśmy 10 minut przed początkiem mojego koncertu. Nie mieliśmy żadnych prób dźwięku, żadnych przygotowań. Śpiewałeś z playbackiem jak w przypadku większości gościnnych występów. Ludzie są znudzeni. Nie wiedzą, jak to jest, być pod taką obserwacją. Świat był szczęśliwy, mając cię na scenie
- napisała Ariana Grande.
Na obronę Justina warto też dodać, że w rzeczywistości piosenkarz zaśpiewał - podczas jego występu zastosowano specjalny playback, który wyciszał się, gdy tylko Jus zaczynał śpiewać głośniej. W efekcie jego występ był mieszanką jego śpiewu nagranego w studiu i tego na żywo.
>> Hailey Bieber wyśmiana za tekst o "małych rzeczach" odpowiada: "Pieniądze nie dają szczęścia"
A jak Wy traktujecie takie występy?
Publiczność Coachelli 2019 nie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy w drugi weekend festiwalu Ariana Grande zaprosiła podczas swojego występu na scenę Justina Biebera. Muzyk nie występował od dwóch lat, a co więcej, niedawno ogłosił dalszą przerwę w karierze. Gdy więc Justin wystąpił gościnnie z Arianą, radość fanów sięgnęła zenity.
Gdy jednak emocje już opadły, część osób zaczęła zadawać sobie pytanie - dlaczego Justin Bieber śpiewał z playbacku? Nagrany wcześniej wokal był rzeczywiście bardzo wyraźny, a część internautów po dokładnym obejrzeniu fragmentu jego występu zarzuciła mu, że - nawet udając - niezbyt się postarał.
Louis Tomlinson spełnił marzenia 83-latka. Tak powstało niezwykłe video Two of Us!
- napisał Justin Bieber.
W obronie piosenkarza stanęła też Ariana Grande.