Ostatnie wydarzenia w USA mocno poruszyły Justina Biebera. Piosenkarz był jedną z pierwszych gwiazd, które otwarcie wypowiedziały się na temat zabójstwa ciemnoskórego George'a Floyda, dokonanego przez białego policjanta w mieście Minneapolis. Jus nie pozostawił wątpliwości co do tego, że jest przeciwnym jakimkolwiek przejawom rasizmu.
Justin Bieber obraża fankę! Ma powód?
W związku z wydarzeniami z Minneapolis i falą protestów, jaka przetacza się obecnie po największych miastach Ameryki, ostra krytyka spadła na prezydenta USA, Donalda Trumpa. Ten jest uważany za mało przychylnego imigrantom i mniejszościom etnicznym.
Justin Bieber postanowił po raz kolejny zaakcentować swoje poglądy polityczne, zachęcając fanów do udziału w wyborach prezydenckich w USA.
Uwaga: Waszyngton, Indiana, Iowa, Maryland, Montana, Nowy Meksyk, Pensylwania, Rhode Island, Południowa Dakota i Delaware: To wasza kolej na przedwybory prezydenckie! Pamiętajcie proszę, że wasze głosy są potrzebne! Bądźmy przykładni i świadomi szerszej perspektywy, która wymaga waszego działania.
- brzmi post, który Justin Bieber opublikował z podpisem:
Jestem Kanadyjczykiem, więc nie mogę głosować. Wy możecie głosować za mnie
Jedna z fanek, komentując post, napisała, że zamierza głosować na Donalda Trumpa, co powinien zrobić także Justin Bieber. Jej zdaniem jako chrześcijanin Jus nie powinien popierać ruchu Black Lives Matter.
Justin Bieber odpisał jej krótko i bardzo wulgarnie:
A może weź się pie***l
Przesadził?